Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2018

Nie samym bieganiem biegacz żyje.

Z uwagi, że moja masa ciała w końcu charakteryzuje się w miarę sensowną wartością, zacząłem jakiś czas temu wplatać ćwiczenia siłowe. Pierwsze dwie sesje spowodowały spore zakwasy. Czyli coś z czym nie miałem już od dawna do czynienia.    Kolejne treningi nie były już okupione dużymi ilościami kwasu mlekowego. Pojawił się raczej ból poszczególnych mięśni spowodowany przeciążeniami. Jednak trzeba stwierdzić, że takie objawy są normalne i przeminą. Ćwiczenia wykonuję aktualnie hantlami o obciążeniu 15 kilogramów (każdy). Jako ze jestem leniem, to nie zmieniam obciążenia w zależności od rodzaju ćwiczonych mięśni. Powtórzenia wykonuję w miarę dynamicznie i raczej do całkowitego zmęczenia. Nie zależy mi na masie mięśniowej, tylko na wytrzymałości i sile. Skupiam się głównie na barkach, plecach oraz łydkach. Czyli na tym co może mi pomóc wydatnie pokonywać w niedalekiej przyszłości pagórki w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym. Oczywiście przydało by się też skupić na mięśniach ud, a

TUT 2018 - oczekiwania vs. możliwości.

Pozostały niecałe cztery tygodnie do jednego z ważniejszych startów w tym roku. Im bliżej daty 17 lutego 2018, tym więcej rozmyślam o tym wydarzeniu. Postanowiłem więc przelać te przemyślenia na wirtualne strony niniejszego bloga.

Co jeść? Czyli żarcie vol.1.

Jak powszechnie wiadomo, to co spożywamy, ma ogromny wpływ na nasz organizm. Odpowiednio dobrana dieta umożliwia obniżenie masy ciała, a co za tym idzie polepszenie wyników sportowych. Jednak aby to wszystko zgrało się w czasie i przestrzeni, wymagane jest również dobranie rodzajów posiłków do aktualnej intensywności wykonywanych treningów. Większości znane jest pojęcie tak zwanego okna węglowodanowego. Istnieje wiele teorii na ten temat. Ja osobiście trzymam się wersji, iż po intensywnym bieganiu (dla każdego jest to inna wartość) organizm traci zasoby glikogenu mięśniowego (i nie tylko), które można uzupełnić w ciągu 30 minut po treningu. Oczywiście nie chodzi o czysty glikogen, gdyż ten jest produkowany przez wątrobę w wyniku wyrzutu insuliny przez trzustkę... itd. W każdym razie zwiększa się wtedy przyswajalność tego polisacharydu przez organizm. Brak uzupełnienia tych start może skutkować zmniejszeniem masy mięśniowej. Wszystko to wynika z tego, iż organizm w czasie intensywnego

W końcu zaczęło się długie (dłuższe) bieganie.

Przygotowania do Trójmiejski Ultra Track ruszyły pełną parą. Niedzielny trening miał być sposobem na rozruszanie kości, stawów i mięśni. Miał być również w miarę możliwości długi, ale nie koniecznie pod względem kilometrażu. Zależało mi bardziej na długości czasu spędzonego na treningu. Ponadto niedzielne bieganie było o tyle wyjątkowe, że pierwszy raz nie biegłem sam, a w towarzystwie znajomej (pozdrawiam). Czyżby moja samotność długodystansowca została przełamana?

Kill`em all (kilogramy) cz. 3

To już ostatni wpis na temat mojej aktualnej diety. Bardzo krótki wpis będący w sumie podsumowaniem kilkumiesięcznych potyczek polegających na ciągłym liczeniu kalorii oraz pozostałych składników mojego pożywienia.