Przejdź do głównej zawartości

Jestem na głodzie.

Od pięciu dni nie biegałem. Wichury, deszcz, ponowny ból rozcięgna podeszwowego i coś jeszcze z oskrzelami (kaszel). To są główne powody mojej abstynencji. Czuję się jak ćpun, którego zżera od środka coś czego nie potrafi uchwycić swoją ułomną świadomością. 


Uczucie braku ruchu jest nie do opisania. Łatwiej jest to chyba wykrzyczeć w pustym lesie niż silić się na słowa żalu. Tak, mam do siebie żal. Poczucie winy, niespełnienia i rezygnacji przeżera mnie na wskroś. Każdy dzień przynosi nowe symptomy choroby zwanej efektem odstawienia. Szukam dilera który da mi możliwość zaaplikowania odpowiedniej dawki narkotyku. Póki co nie ma takiej możliwości z różnych względów. Jestem wściekły i rzucam się jak dziki zwierz w klatce. Niemoc ogarnia umysł i powoduje dalsze staczanie się w ciemną otchłań bezruchu. 

Z upragnieniem czekam dnia kiedy założę buty biegowe i zacznę się w końcu szprycować endorfinami. To będzie moment odrodzenia. Przynajmniej w jakimś stopniu wrócę do równowagi umysłowej i fizycznej. Jednak w jakim stopniu to się stanie - pozostaje jedną wielką niewiadomą. 

Za nieco ponad dwa tygodnie odbędzie się TUT. Ja niestety w tej chwili stoję w rozkroku na dwóch drewnianych belkach na środku jeziora. Pozostaje mi tylko nadzieja i determinacja że nie wpadnę do przeraźliwie zimnej wody o nazwie porażka.  

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Garmin Vivoactive 3 - szczera recenzja.

Mój pierwszy zegarek biegowy pochodził od firmy Garmin. Był to prosty Forerunner 10. Miał jednak kolosalną przewagę nad wbudowaną aplikacją w telefonie. Umożliwiał na bieżąco kontrolowanie tempa i dystansu biegu wprost z nadgarstka.  Do dnia dzisiejszego użytkowałem kilka różnych zegarków, aż pojawił się Garmin Vivoactive 3. Wiem że jest już wersja z numerem 4, ale czasem nie warto przepłacać. 

Kamizelka Evadict + kołczan na kije czyli zestaw obowiązkowy - recenzja.

Długo czekałem, aż taki zestaw pojawi się w Decathlonie. Do tego w tak atrakcyjnej cenie. Aby nie trzymać w napięciu podaję ceny już teraz: kamizelka biegowa - 99,00 zł kołczan na kije - 49,00 zł Jak łatwo zauważyć cennik firmy na literę "S" stratuje z o wiele wyższego poziomu. Można w tym momencie pomyśleć, że konkurencyjne rozwiązanie jest w takim razie lepsze pod względem wykonania czy też funkcjonalności. W końcu wyższa cena bierze się z jakiegoś powodu. Jak jest w rzeczywistości? Już spieszę z wyjaśnieniami.

Nike Downshifter 7 - piekielne buty - recenzja.

Raptem około dwieście kilometrów przebiegnięte w tych butach i chyba mogę już coś napisać o tym modelu. Zwłaszcza że jest o czym pisać w kwestii właściwości termicznych, ale o tym na końcu niniejszego wpisu.