Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2020

Co dalej robić?

Aktualna sytuacja nie jest sprzyjająca. Nie ma tu na myśli tylko spraw biegowych. Chodzi też o codzienne funkcjonowanie i wszystkie z tym związane okoliczności. Nie jest łatwo, a pewnie będzie jeszcze trudniej. Ograniczenia, które w tej chwili obowiązują, są dla niektórych trudne do zaakceptowania. Inni przyjmują je z pokorą i zrozumieniem. Wszystko to rzutuje na nasze codzienne życie i będzie miało wpływ na przyszłość. Jednak jak ta przyszłość będzie wyglądała, to zależy już tylko od nas. Trzeba zacząć od małych kroczków i stopniowo adoptować się do tej sytuacji. Zdaję sobie sprawę, że nie jest to proste, ale jest jak jest. Nie chcę się tu rozpisywać o sprawach globalnych, ale pokazać jak to wygląda w moim przypadku. 

Inov-8 ParkClaw po roku używania i czterech biegach ultra.

Właśnie minął rok jak założyłem na stopy buty firmy Inov-8. Był to swego rodzaju eksperyment, gdyż nigdy wcześniej nie biegałem w butach o tak specyficznej konstrukcji. Chodzi tu głównie o niski drop i prawie kompletny brak systemów stabilizujących. Początki były trudne, ale z czasem doszło do porozumienia i do dziś się dogadujemy.

Trójmiejski Ultra Track 2020 - relacja.

To był jak zwykle trzydziesty któryś kilometr. Miałem już dosyć. Chciałem odpuścić i wrócić do domu, wypić zimne piwo, zjeść pizze i obejrzeć jakiś dobry film. Jednak nałóg biegania trudno zwalczyć i jest silniejszy niż się wydaje. W tym miejscu maratończycy zazwyczaj doświadczają ściany - mam na myśli sławetny trzydziesty kilometr. Skurcze i ból mięśni uniemożliwia dalszy bieg. W moim przypadku pojawia się rezygnacja i natłok różnych myśli z tyłu głowy. Słysze jak umysł podpowiada mi, że to najlepszy moment żeby zrezygnować i odpocząć. Można to porównać do chęci zaśnięcia na mrozie. Wiadomo że będzie miło, ale też wiadomo jak to się skończy. Wiedziałem, że nie mogę sobie na to pozwolić.