Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z 2021

COROS Pace - chyba obiektywna recenzja.

Coros to nowa marka wśród zegarków sportowych. Nie znaczy to jednak, że nie może się pochwalić bardzo dobrymi produktami. Najbardziej wyróżniającą cechą ich sprzętów jest czas działania już w przypadku najtańszej linii zegarków. Dziś chciałbym zaprezentować pierwszy model tej firmy jaki pojawił się na rynku czyli Coros Pace (M1).

Garmin Ultra Race 53 km po raz drugi.

Na bezrybiu i rak ryba. Trzymając się tego przysłowia postanowiłem przełamać ponad dwadzieścia miesięcy braku możliwości startu w biegach ultra. Wszystko oczywiście spowodowane było pandemią, ale jeżeli nadarzyła się okazja, to postanowiłem skorzystać. W ten sposób zapisałem się na Garmin Ultra Race Gdańsk i wystartowałem na tej imprezie po raz drugi. Choć muszę przyznać, że po pierwszym razie nie byłem skory do powtórki. Jednak zacytowane na początku przysłowie zdopingowało mnie do udziału w biegu.

Pięć lat na karku.

Pięć lat - tyle istnieje ten blog. Choć w ostatnim czasie niewiele się tu działo, to zbliżają się zmiany. Wszystko dzięki temu, że w końcu uwolniono biegi masowe i mam jakieś cele do realizacji. 

Kalenji Run Support - 1000 km na liczniku.

Buty biegowe za niewiele pond 100 złotych. Jak się sprawdziły na dystansie tysiąca kilometrów? To będzie krótka i zwięzła odpowiedź.

O wszystkim i o niczym.

Bieganie najprostszą formą aktywności fizycznej. Znany slogan. Powielany i powtarzany wielokrotnie przez wszystkie możliwe media. Dzięki temu wszyscy o tym wiedzą i z pewnością się z tym zgadzają. Prawie wszyscy. Czasem mam wrażenie, że to stwierdzenie jest trochę na wyrost. Jak bumerang powraca kwestia motywacji. Jak brak motywacji, to brak chęci. Idąc dalej tym tropem można dojść do wniosku, że wcale nie jest tak łatwo i prosto jak się o tym mówi. 

Słuchawki TWS i500 - recenzja której miało nie być.

Od pewnego czasu używam dosyć intensywnie słuchawek, które ze zdziwieniem mogę określić jako zaskakujące. Oczywiście widać, że jest to wierna kopia sprzętu produkowanego przez firmę z logo z nadgryzionym jabłkiem. Zazwyczaj w takim przypadku takie słuchawki tylko ładnie wyglądają, a reszta funkcjonalności jest poniżej oczekiwań. Jak jest w tym przypadku?

O motywacji słów kilka.

Pandemia, epidemia, zima, mróz, śnieg, ciemność, deszcz, wiatr i tak dalej. To wszystko, to wspaniałe wymówki i powody żeby siedzieć w domu i wmawiać sobie, że... No właśnie, że co?

Garmin Instinct pół roku i ileś tam kilometrów później. Recenzja.

Garmin Instinct to zegarek który nie każdemu może się podobać. Ja osobiście miałem na początku mieszane uczucia. Ciekawy z wyglądu, ale jednak jakiś dziwny. Niby masywny, a jednak bardzo lekki. Brak kolorowego ekranu i do tego niska rozdzielczość. Jednak coś mnie ciągnęło do tego modelu Garmina. W końcu wylądował na moim nadgarstku i nie rozstaje się z nim od pół roku.

Na rozdrożu - czyli kac po starym i szumne zapowiedzi na nowy rok.

Głowa boli po roku 2020. Było sporo planów, ale życie zweryfikowało możliwości i chęci. Trzeba jednak patrzeć przed siebie i zapomnieć o tym co było, a nie jest. Nowy rok to możliwość zmiany na lepsze. Tak przynajmniej sugerują pojawiające się co chwilę reklamy środków pomagających rzucić palenie tytoniu. To oczywiście zwykła socjotechnika mająca na celu zwiększyć sprzedaż wspomnianych produktów, ale coś w tym chyba jednak jest. Przynajmniej w jakimś stopniu noworoczne postanowienia dają poczucie świeżości i przypływu energii. Zazwyczaj nic z tego nie wychodzi, ale trzeba próbować. Więc i ja spróbuję.