Przejdź do głównej zawartości

Kalenji Run Support - 1000 km na liczniku.

Buty biegowe za niewiele pond 100 złotych. Jak się sprawdziły na dystansie tysiąca kilometrów? To będzie krótka i zwięzła odpowiedź.


Spodziewałem się, że będzie dobrze, ale nie wiedziałem jak bardzo dobrze. Rezultat zaskoczył mnie. Z racji, iż często uszkadzam w butach zapiętki, to ten element wydawał mi się najbardziej narażony na destrukcję. Okazało się, że tylko w jednym bucie nastąpiło malutkie przetarcie zapiętka. Jest ono wręcz mikroskopijne i w żaden sposób nie wpływa na komfort użytkowania.


Innym uszkodzeniem, którego się raczej nie spodziewałem, jest również niewielkie przetarcie wewnętrznych krawędzi przy sznurowadłach. Jest identyczne w obu butach i znajduje się po przeciwnych stronach.



Jeżeli chodzi o cholewkę, to nie zauważyłem żadnych uszkodzeń. Podeszwa również nie wykazuje jakiś większych oznak zużycia. Nawet firmowy napis nie uległ poważniejszemu starciu. 



Podeszwa nie uległa też przysłowiowemu "zdeptaniu". Nie widać tego pod względem wizualnym oraz nie odczuwam tego specjalnie w trakcie biegu.


Chyba idę kupić kolejną parę.











 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Garmin Vivoactive 3 - szczera recenzja.

Mój pierwszy zegarek biegowy pochodził od firmy Garmin. Był to prosty Forerunner 10. Miał jednak kolosalną przewagę nad wbudowaną aplikacją w telefonie. Umożliwiał na bieżąco kontrolowanie tempa i dystansu biegu wprost z nadgarstka.  Do dnia dzisiejszego użytkowałem kilka różnych zegarków, aż pojawił się Garmin Vivoactive 3. Wiem że jest już wersja z numerem 4, ale czasem nie warto przepłacać. 

Kamizelka Evadict + kołczan na kije czyli zestaw obowiązkowy - recenzja.

Długo czekałem, aż taki zestaw pojawi się w Decathlonie. Do tego w tak atrakcyjnej cenie. Aby nie trzymać w napięciu podaję ceny już teraz: kamizelka biegowa - 99,00 zł kołczan na kije - 49,00 zł Jak łatwo zauważyć cennik firmy na literę "S" stratuje z o wiele wyższego poziomu. Można w tym momencie pomyśleć, że konkurencyjne rozwiązanie jest w takim razie lepsze pod względem wykonania czy też funkcjonalności. W końcu wyższa cena bierze się z jakiegoś powodu. Jak jest w rzeczywistości? Już spieszę z wyjaśnieniami.

Nike Downshifter 7 - piekielne buty - recenzja.

Raptem około dwieście kilometrów przebiegnięte w tych butach i chyba mogę już coś napisać o tym modelu. Zwłaszcza że jest o czym pisać w kwestii właściwości termicznych, ale o tym na końcu niniejszego wpisu.