Długo nad tym myślałem i chyba wymyśliłem. Tak mi się przynajmniej wydaje. Plan jest prosty. Dobiec do celu i po drodze cieszyć się tym biegiem bez zbędnego grymasu bólu na twarzy. Jest kilka kluczowych kwestii których nie jestem w stanie przewidzieć, ale to akurat domena każdego długiego biegu. Ale zacznijmy od początku.
bieganie dookoła wyspy